poniedziałek, 18 marca 2013

Stylowe Przyjaciółki - Gosha i Justyna


16 komentarzy:

  1. Beautiful duet. I really like the lady on the left. Great outfit!
    Best Regards
    Miss Margaret Cruzemark
    http://margaretcruzemark.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. I love their style...they are both daring...and unlike some girlfriends they don't dress identically (have you ever noticed that, two friend walking around dresses like twins?)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosha jak zawsze stylowo :) Justyna też super :)
    zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Love the left one!
    Great blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Que estilazo tuenen estas chicas!!!
    Un beso!


    http://cocoolook.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  6. both oufits are so nice!
    what about follow each other?
    let me know :)
    xx
    veronica

    OdpowiedzUsuń
  7. ale one pięknie wyglądają! Spodnie są cudowne ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. o jakie 'cudowne'! gołe stopy i futro - to na pewno gdzieś w śródziemnomorskim rejonie Polski!

    OdpowiedzUsuń
  9. Okropne, w ogóle większość outfitów na tym blogu przeraża taniością albo przeciętnością. Wiadomo, że najlepiej ubrani są subiektywnym wyborem osoby prowadzącej bloga. Z drugiej strony kiedy patrzy się na zdjęcia żal, że w Krakowie tak dużo pozbawionych stylu osób a tych stylowych. których podziwiać można w stolicach europejskich i już po troszę w Warszawie nie widać wcale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że to nasz subiektywny wybór, a dziewczyną na zdjęciu na pewno nie można zarzucić przeciętności.
      Krakowskie ulice są bardzo stylowe, a strój wcale nie musi kosztować dziesiątki tysięcy dolarów. Nie porównywałabym modelek z nowojorskich ulic w czasie Tygodnia Mody z krakowskimi przechodniami złapanymi w biegu.

      Usuń
  10. I like the scarf that wears the girl on the right!

    OdpowiedzUsuń
  11. Taniość nie oznacza ceny, ale jakosć, której w większośći udokumentowane na tym blogu stylowe persony poszukują w sieciówkach, pozostając mdłe i nieorginalne, zamiast poszukać mniej oczywistych rozwiązań dla swojej szafy i zainteresować się polskimi młodymy projektantami, których znakomita część nie odstrasza ceną. Niestety w Polsce wciąż obserwujemy szał na sieciówki i brak świadomości, że cosezonowe zakupy w Zara nie gwarantują stylu. Styl to coś więcej niż trendy torebka z trendy butami w trendy kolorze, posiadanie własnego stylu to duże wyzwanie, kreatywność, swobodne żonglowanie modą na własny użytek i konsekwentne budowanie swojego niepowtarzalnego wizerunku. W żadnym wypadku zaś kwestia stylu nie rozbija się o pieniądze.

    P.S: dwie dziewczyny to "dziewczynom", ale mam nadzieję, że to tylko zaplątała się literówka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co ? Zgadzamy się z Tobą . Mamy ogromną nadzieję, że z czasem coraz więcej osób przekona się do młodych polskich projektantów. Tymczasem prezentujemy krakowskie ulice takie jakie są. I tutaj nie możemy się zgodzić, że są one aż tak okropne jak je przedstawiasz.
      Wiadomo, że zdarzają nam się lepsze i gorsze posty. ALE jest ogromna ilość niesamowicie stylowych osób, kreatywnych i inspirujących.

      Usuń
    2. Podpisuję się obiema rękami. Mam takie samo zdanie odnośnie polskich projektantów, ale niestety mimo popularnych ostatnio opinii nie uważam, że metoda "jedna rzecz od nich zamiast trzech z sieciówki" jest możliwa do zrealizowania, kiedy mamy małe dochody i akurat potrzebujemy (ze względów praktycznych) czegoś do ubrania. Myślę, że w sieciówkach też można coś rozsądnie wyszperać - czasem trafi się niesamowita okazja i rzecz nie zniszczy się momentalnie, jeśli będziemy o nią dbać, a czasem może warto dopłacić. Co mnie natomiast przeraża, to zupełnie bezkrytyczne u nas podejście do mody - zamiast się nią inspirować, wypracowywać latami własny styl, kupujemy to, co mają wszyscy.

      Usuń
  12. This is so amazing! I've just found your blog and I'm thrilled :D Keep going, greeting from Croatia! ;o)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za komentarz. Będzie on opublikowany po zatwierdzeniu przez administratora.